Category Archives: Fotki
Zjawiskowa Megan Fox w kampanii Avon
Kilka dni temu dowiedzieliśmy się, że Megan oczekuje drugiego dziecka. Nikt chyba nie spodziewał się, że wkrótce zobaczymy ją, prezentująca idealną sylwetkę i niezwykłą zmysłowość, w którejś z kolejnych reklam dla dużej firmy.
A jednak. Megan została twarzą nowej linii perfum Avonu o zmysłowej nazwie "Instinct". Aktorce w kampanii partneruje brazyliski model Marlon Teixeira. Para prezentuje się nadzwyczajnie, o czym możecie się przekonać oglądając powyższe zdjęcie.
Foxy prezentuje idealną sylwetkę, niezwykle seksowne oblicze, a całość utrzymana jest w stylizacji dzikiej, bambusowej dżungli. Po prostu palce lizać. Nie wiem jak Wy, ale my nie możemy się na nią napatrzeć. Tym bardziej, że musimy się przygotować na kilka, a nawet kilkanaście miesięcy bez podobnych sesji. Chociaż, z Meg nigdy nie wiadomo ;)
Jak się podoba?
Dojrzała i elegancka – nowa sesja dla magazynu Marie Claire
Rozchwytywana przez różnego rodzaju magazyny Megan, pozuje dla brytyjskiego magazynu Marie Claire.
Tym razem, w przeciwieństwie do ostatniej sesji dla Esquire, Megan pokazuje swoją dojrzalszą i bardziej poważną stronę.
Zdjęcia są delikatne, stonowane i pasują znacznie bardziej do wizerunku, który Foxy zaczęła niedawno kreować, czyli wizerunku kobiety dojrzałej - żony i matki, która nie chce już być symbolem seksu.
Ta sesja podoba nam się zdecydowanie bardziej, niż ta dla Esquire. Współgra ona idealnie z takimi wypowiedziami Megan jak te poniżej.
Od dziecka marzyłam, aby zostać mamą, i teraz w końcu mi się to udało. Chce dać Noah najwięcej z siebie jak mogę. Chciałabym także mieć więcej dzieci.
Brian jest niesamowity. Nigdy nie pomyślałabym nawet, żeby na niego narzekać. Jesteśmy szczęściarzami, bo wierzę, że na prawdę jesteśmy dla siebie stworzeni.Brawo, Megan! Taką cię chcemy oglądać i takie wypowiedzi czytać. A teraz nacieszmy oczy - zdjęcia dla Marie Claire w galerii.
Megan w Esquire – wielki powrót, czy wielka wpadka?
Zaledwie kilka miesięcy po urodzeniu dziecka, Megan Fox znalazła się na okładce magazynu Esquire. I chociaż do figury Foxy przyczepić się nie można, to wątpliwości budzi cała reszta z sesją i wywiadem związana.
Zacząć należy od samej okładki, która wydaje się być przynajmniej nietrafiona. Doczepiane włosy (?), nienaturalnie wyglądający dekolt, i brzuch, który śnić się powinien grafikowi, który go "poprawiał" przez najbliższe kilka lat.
Sam wywiad też jest dosyć słaby. Dziennikarz przedstawia Megan jako uosobienie piękna, ideał i "ostatnią amerykańską seksbombę". Przy tym sama rozmowa schodzi na tematy egzystencjalne, żeby nie powiedzieć biblijne i cała sytuacja robi się nieco komiczna.
Cały wywiad jest dziwnym miksem opowiadającym o wierze aktorki w Antychrysta, powodach dla których usuwa tatuaże, dlaczego zwolniła opiekunkę do dziecka, dlaczego nie chce być już sławna itd.
I chociaż czytelnik może odnieść wrażenie, że Megan jest osobą całkiem rozsądną jak na Hollywood:
"Nie cierpię narkotyków. Nie lubię nawet pić alkoholu. Wszystko to dlatego, że źle się czuję gdy nie mam nad sobą kontroli. Muszę czuć, że kontroluję swoje ciało"... to trudno mu nie zmarszczyć brwi, gdy czyta o tym, że Foxy wierzy w kosmitów i potwora z Loch Nes. Zastanawia mnie na ile jest to jednak słabość dziennikarzy Esquire, a na ile sama Megan bierze udział - świadomie, lub nie - w budowaniu, no właśnie, nie za bardzo wiadomo jakiego wizerunku. Wywiad w całość po angielsku można przeczytać na stronach magazynu Esquire, a fotki obejrzeć w naszej galerii.